poniedziałek, 9 stycznia 2012

Niedzielne menu...

Na śniadanie bułki z dżemem malinowym i kakao z bitą śmietaną

Lunch: Sałatka z krewetkami w sosie Marie Rose

Meksykańskie na kolację

Marynowana pierś z kurczaka i sałatka zawinięte w pełnoziarnisty placek

Na deser kawa zbożowa i chrupiące orzeszki Macadamia w czekoladzie... prezent od gości prosto z Australii!

4 komentarze:

  1. smakolyczki. Widze ze kulirnie.
    Przeczytalam twoj wpis Dzień w Santa Barbara i az mi sie zachcialo slonca i morza i Disney tez. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Same pyszności! Mniam! Aż zrobiłam się głodna! :)

    OdpowiedzUsuń