I przy okazji dziele się tym co miałam na sobie podczas naszej wizyty w muzeum. To co lubię najbardziej - czyli stonowane kolory, mieszanina tkanin... biel, popiel, czerń, jedwab, wełna, skóra...
artystyczne ujęcie J |
Skórzana kurtka: TKMaxx | Wełniany sweter: H&M | Jedwabna bluzka: All Saints | Białe spodnie: Calvin Klein | Mokasyny: Anne Klein
"spokojna" stylizacja bez łączenia zbędnych kolorów, jak dla mnie na + . sama na codzień dobrze czuję się w podobnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie pasuje do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpozdr. AL / Alice! wake up!
Ciekawe połączenie prosto wygodnie niekonwencjonalnie. PS bardzo lubię twojego bloga - sposób w jaki go prowadzić, poruszane tematy, zdjęcia. Na prawdę super zaglądam tu niemal codzienne z nadzieją na nowego posta dlatego pisz jak najwięcej nawet o pogodzie w LA.
OdpowiedzUsuńPowodzenia i pozdrawiam Karolina.
Dziekuje dziewczyny!
OdpowiedzUsuńA ja lubie blogowac Karolinko, staram sie cos dodac kiedy tylko mam czas i wene, takie komentarze jak Twoj dodaja mi energii! Dzieki x