W minioną sobotę znaleźliśmy czas na zakupy prezentów świątecznych dla rodziny. Ponieważ wszystko musi zostać wysłane pocztą, była to naprawdę ostatnia chwila... Muszę przyznać, że centrum handlowe to chyba jedyne miejsce, w którym czuję magię nadchodzących świąt - tym razem spotkaliśmy nawet Św. Mikołaja!
Apaszka i torebka: H&M
Koszula: Timberland
Marynarka: Reserved
Spodnie: Burberry
Sweter i trampki... bez marki
(Okulary z wąsem: tylko przymierzone w Urban Outfitters)
Przysięgam, że w torebce z Sephory były t y l k o prezenty dla innych! Moja lista życzeń zawarta w liście do Św. Mikołaja jest nadal nietknięta... Mam zamiar niedługo się nią z Wami podzielić. A poniżej, dwa zestawy, które zainspirowały mój ubiór. x
ta marynarka na dole po prawej- > <3 przepiękna!
OdpowiedzUsuńAle Twój zestaw - mistrzowski. świetnie.
I jak świątecznie tu u Ciebie!
Fajny look, niezly blog :)
OdpowiedzUsuńŚwietna marynarka :) A okuary ekstra ;)
OdpowiedzUsuń