sobota, 3 grudnia 2011

Poezja w ruchu, czyli wiersz Miłosza w autobusach

Rok 2011 to setna rocznica urodzin Czesława Miłosza. Bardzo się ucieszyłam, kiedy usłyszałam, że z tej okazji wiersz polskiego noblisty został wytypowany do udziału w inicjatywie "Poezja w ruchu/LA". Od tamtej pory postanowiłam wypatrywać tych plakatów, a ponieważ korzystam z komunikacji miejskiej w Los Angeles kilka razy w tygodniu, nie zajęło mi to długo! Trafny wybór  piękne słowa, które nadal inspirują...




Czesław Miłosz -  "D A R"

"Dzień taki szczęśliwy.
Mgła opadła wcześnie, pracowałem w ogrodzie.
Kolibry przystawały nad kwiatem kaprifolium.
Nie było na ziemi rzeczy, którą chciałbym mieć.

Nie znałem nikogo, komu watro byłoby zazdrościć.
Co przydarzyło się złego, zapomniałem.
Nie wstydziłem się myśleć, że byłem, kim jestem.
Nie czułem w ciele żadnego bólu.
Prostując się, widziałem niebieskie morze i żagle."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz