poniedziałek, 4 lipca 2011

Słonce, piasek, woda...

Wczoraj w Santa Barbara było ponad 30°C. Przy takich upałach lepiej nawet nie próbować się opalać! Podstawą było dla mnie stylowe nakrycie głowy - zdecydowałam się na słomkowy kapelusz z dużym, falowanym rondem. Do tego dobrałam zwiewną koszulę z długim rękawem, lniany szal oraz naszyjnik z kawałków muszelek. Cala stylizacja utrzymana w naturalnych kolorach lata, czyli pastelowych odcieniach slońca, piasku i wody...



Kapelusz: New Look
Koszula: H&M
Spodenki: domowej roboty
Naszyjnik: Stragan nad Bałtykiem
Japonki: Banana Republic
Szal i okulary... bez marki

4 komentarze:

  1. odpowiednia stylizacja :) piekny kapelusz :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna stylizacja.
    Popieram noszenie długich rękawów w upały:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie w takich miejscach doskonale sprawdzają się różne nakrycia głowy w tym i kapelusze. Dlatego ja także bardzo chętnie je noszę i to bez względu na porę roku. Jak dla mnie świetny wybór mają w sklepie https://hatfactory.pl/ i właśnie tam najczęściej się zaopatruję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń