niedziela, 28 sierpnia 2011

Niedzielne przysmaki

Płatki Cheerios na śniadanie
Lunch: Bejgel z tuńczykiem i herbata cytrynowa
Kolacja: Indyjskie curry z kurczakiem i brązowym ryżem
Malinowo-jagodowo-arbuzowy koktajl owocowy
Lukrowane ciasto drożdżowe z czereśniami na deser

3 komentarze:

  1. Wszystko to mega apetycznie wygląda:) A ja w ramach pracy nad sobą postanowiłam zastosować kilkutygodniową dietę:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejciu! MNIAM! I ten kolor koktajlu :D Ale mi narobiłas apetytu...a ja przed śniadaniem ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. ogólnie nie przepadam za deserami, nigdy nie chodzę do cukierni, a "u cioci na imieninach" zjem ewentualnie jeden kawałek ciasta - ale to co ujrzałam na ostatnich zdjęciu.... po prostu mną wstrząsnęło! po pracy koniecznie idę kupić jakiś kawał drożdżówki z owocami !!!

    PYCHOTA !

    pozdr. AL

    OdpowiedzUsuń