poniedziałek, 17 grudnia 2012

Koncert Guns N' Roses





Nie ma to jak wybrać się na koncert hard rockowy w 6 miesiącu ciąży. J Ale nie mogliśmy nie skorzystać z takiej okazji będąc w Las Vegas! Był to mój pierwszy  p r a w d z i w y  koncert. Mimo, że obecnie w skład zespołu wchodzi tylko jeden oryginalny członek, Axl Rose, moim zdaniem i tak było warto - bite 3h świetnego show! 

5 komentarzy:

  1. :)Bliźniaki miały zabawę,że ho ho.

    OdpowiedzUsuń
  2. zazdroszczę! I dzieciątkom też, że od małego mają już takie atrakcje :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem młodzieżą z pokolenia "November Rain" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i jasne ze mozna! Gratuluje ci odwagi i tego,ze nie traktujesz ciazy jak choroby!brawo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej! Po pierwsze gratuluje bliźniaków! Właśnie skończyłam czytać twojego bloga :) widzę ze mamy trochę wspólnego, jak zapraszanie CS czy jakieś tam plany z wyjazdem do Niemiec :) będę napewno śledzić blog i zapraszam tez do mnie http://myworldadka0401.blogspot.com
    Pozdrawiam
    Ada

    OdpowiedzUsuń