wtorek, 22 maja 2012

Gdańsk



Dosyć, że ma zakryty interes, to jeszcze nosi koszulkę... jakiś pruderyjny ten Neptun się zrobił







 Towar eksportowy Gdańska - bursztyn bałtycki


Gdański stadion wybudowany na Euro 2012





Dworzec Główny w promieniach wschodzącego słońca


Kolejnym wyjazdem z serii moich wiosennych city breaków był kilkudniowy wypad do Gdańska. Lubię Gdańsk za to, że jest gwarny, ale nie tłoczny; a życie toczy się w  c a ł y m  mieście, nie tylko w centrum. Mam tam mnóstwo znajomych, a do tego właśnie odbywały się juwenalia - czyli jak zwykle dużo się działo! Czas upłynął nam na rozmowach do białego rana, posiadówkach na mieście, domówkach, zakupach... Pojechaliśmy zobaczyć nowo wybudowany stadion i muszę przyznać, że jestem pod dużym wrażeniem projektu (przynajmniej z zewnątrz wygląda bardzo atrakcyjnie)! Na miejscu dowiedziałam się także o nocy muzeów, dzięki czemu odwiedziliśmy nieco offowe Nadbałtyckie Centrum Kultury. Z racji, że nie powinnam wystawiać buzi na słońce (powód), odwiedzaliśmy plaże jedynie podczas wschodów i zachodów słońca. Było wspaniale! x

13 komentarzy:

  1. Żałuję, że jeszcze nie byłam w Gdańsku, a Twoje zdjęcia to kolejne ilustracje jak przepiękne to miasto... Nabrałam ochoty by pozwiedzać, jeden weekend jedno miejsce - sądzę, że to możliwe, tylko czy zapału starczy?!

    pozdr. AL / Alice! wake up!

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam Gdańsk i na całe szczęście mam do niego godzinę drogi :) ale cóż się stało z Neptunem? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. :)W promieniach wschodzącego słońca pustkość w tym szkle widzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. też uwielbiam Gdańsk ale jednak dopiero po Sopocie i Gdyni ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Alus: Ja za to nie bylam w zadnym duzym miescie na poludniu... byc moze uda sie cos na to zaradzic w grudniu;)

    Apteka: nie wiedziec czemu Neptuna ocenzurowali po remoncie, a teraz nosi koszulke promujaca euro, tez nie widze w tym glebszego sensu

    Maciej: dziekuje ze odwiedziny, ze wzgledu na palace slonce w tle sfotografowanie dworca glownego bylo misja tygodnia! wchodzily w gre tylko wczesne godziny poranne

    Magdalena: zazdroszcze;)

    Anulka: w Sopocie bylam juz kilka razy na koncertach i wycieczkach, ale miasto mnie nie oszolomilo - byc moze dlatego,ze nie znam insiderow, ktorzy mogliby mi je pokazac z ciekawej strony, a w Gdyni jeszcze nie bylam

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, pamiętam jak w czasach licealnych poszliśmy ubrać trzy tańczące diabełki (fauny), które są symbolem Gliwic, w pieluchy ;)

    Bardzo lubię Gdańsk.

    OdpowiedzUsuń
  7. :)Nie dworzec miałem na myśli smutne bo puste flaszki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezle, chcialabym to zobaczyc Gosiu!

    Hahah Maciek ta Wyborowa z limonka ciezko bylo dokonczyc, niedobra jest;)

    OdpowiedzUsuń
  9. :)Spróbuj z lodem i sokiem ananasowym z nim piłem nie takie wynalazki.Ostrzegam ten sok zabija smak alkoholu,może spowodować uzależnienie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie byłam w Gdańsku, ale zachecilas mnie do odwiedzenia w tym momencie jednego z piekniejszych miast :) Jestem w Poznania i nigdy nie zmienia zdania ze to piekne miasto, ale widac, ze to tez ma swój urok :)
    Zapraszam do siebie w wolnej chwili.
    Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdańsk 100 razy lepszy od Gdynii i Sopotu ! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny artykuł.

    OdpowiedzUsuń