sobota, 6 grudnia 2014

Mięsko, ziemniaczki i sosik mojego życia

Mój weekendowy wyjazd z koleżankami do Palm Springs stał pod znakiem szampana z truskawkami
Wakacyjne dni i noce
Kiedy zobaczyłam to danie stanęłam jak wryta i chyba jeszcze do końca się nie ocknęłam... koktajl krewetkowy serwowany wraz z żywą rybką... dało mi dużo do myślenia o jedzeniu ryb/mięsa
Nasza przeprowadzka poszła niespodziewanie gładko!
Już sami nie wiedzieliśmy jak tu się przeprowadzić z bliźniakami skoro to zakazane?!
Ale ostatecznie jakoś się udało J

Kolacja na Święto Dziękczynienia

Cudne jesienne ozdoby! Zamszowe dynie z naturalnymi ogonkami

Rześkie powietrze, migające światełka i klimatyczna muzyka, którą da się słyszeć na każdym kroku przechadzając się po mieście. Właśnie za to lubię jesienne wieczory.



"Spełnienie marzenia; samotna praca w pocie czoła; szansa na to, aby coś stworzyć - są mięsem i ziemniakami życia. Pieniądze to tylko sos." [ Bette Davis ]

Ten cytat urzekł mnie tym, jak epicko ujmuje moje podejście do pracy i pieniędzy! Wiem, że dla wielu ludzi jest to atomatyczna, lub wręcz wymuszona czynność, ale ja zdecydowanie wstaję z łóżka z radością, wierząc, że kolejny dzień mojej pracy to szansa na zrobienie kolejnego kroku ku spełnieniu wyznaczonych celów; na dołożenie kolejnej cegiełki do tego, co kiedyś po mnie pozostanie. Cieszy mnie to, że spostrzegam przy tym takie rzeczy jak wschody słońca; że mogę przebierać w tym, co na siebie włożyć; że przyjaźnię się z ludźmi, z którymi pracuję; i, że  mam możliwość zawrzeć masę nowych znajomości przebywając w profesjonalnym środowisku. A nawet to, jak i którędy docieram do pracy. Napędza mnie ciekawość kim ostatecznie się stanę i jak będzie wyglądał całokształt moich wysiłków.

Twierdzę tak teraz, kiedy jeszcze jadam mięsko i ziemniaczki mojego życia praktycznie na sucho. Jestem pewna, że nie zakwestionuję moich priorytetów, kiedy w końcu do stołu podany zostanie jakiś konkretny sosik.



6 komentarzy:

  1. Ta rybka w daniu była tylko ozdobą mam nadzieję :-) chociaż faktycznie dość kontrowersyjne podanie.
    Cytat na prawdę dający do myślenia.
    Gratuluję udanej przeprowadzki!
    Pozdrawiam,
    diabelnieanielska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam Twoje posty :) a włosy, jakie już długie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać, że jesteś chyba moją ulubioną blogerką. Wpisy, które zamieszczasz są dla mnie bardzo inspirujące i naprawdę skłaniają do tego, żeby się na chwilę zatrzymać i zastanowić nad własnym życiem. Ubolewam, że nie piszesz częściej, ale rozumiem - rodzina, praca, dom - nie zostaje zbyt wiele czasu dla siebie, a nie każdy spędza wolne chwile przed ekranem komputera.
    Bliźniaki jakie już duże i jakie długie włosy - jak ten czas szybko leci!
    Pozdrawiam gorąco z zimnego Krakowa :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieje ze ta rybka była tylko dla ozdoby.
    Cytat rewelacyjny i tak ładnie odzwierciedla rzeczywistość.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń