Staram się wykorzystać pobyt w Polsce do maksimum i odwiedzić jak najwięcej miejsc, w których mieszkają moi znajomi i rodzina. Ostatnie kilka dni spędziłam w Poznaniu. Mimo tego, że w chwili obecnej miasto oszpecone jest licznymi budowami, ścisłe centrum (Stary Rynek) zachwyca! Polubiłam także scenę kulturalną oraz studencką atmosferę miasta. Po wizycie na dworcu głównym i naocznych oględzinach nowego szyldu, stwierdzam, że nie rozumiem kontrowersji z nim związanej?! Ale za to zbulwersowana jestem pseudo graffiti pokrywającymi dosłownie co drugą kamienicę! Do sztuki tworzonej przez Banksy brakuje im jeszcze sporo, a przede wszystkim - przesłania. Takie paskudne bohomazy mają chyba na celu oznaczanie swojego rewiru. Pieski obsikują drzewka, a oni dewastują miasto. Prymitywne.
W Poznaniu byłam raz i zakochałam się bezgranicznie:)
OdpowiedzUsuńChyba właśnie wybiorę się do Poznania w ramach wakacyjnego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńooo moje miasto :) naszą ostatnią zmorą są zdecydowanie remonty przed Euro, tragiczne objazdy komunikacji miejskiej i straszne korki :( i też mnie wkurzają te okropne "graffiti" i też uwielbiam Banksy'ego ;)
OdpowiedzUsuńPoznań miasto doznań ;)tak Stary Rynek jest piękny...
OdpowiedzUsuńTaaaak Poznań się remontuje... Mnie osobiście też denerwuje dewastowanie kamienic ale to takie polskie...to co państwowe to hołota niszczy. Myślę też że Polacy za bardzo chcą iść w kierunku USA, zamiast budować nowoczesne budynki powinniśmy odnowić kamienice i dbać o nasze dziedzictwo.
OdpowiedzUsuńKotek oczywiście BOSKI!
Pozdrawiam:)
Moje miasto - mieszkam 30km od niego, ale tu jest moja szkoła i znajomi , czyli moje zycie :)
OdpowiedzUsuńBuźka i zachecam do odwiedzania ! :)
kłódki :)
OdpowiedzUsuń