Chciałabym podzielić się kilkoma zdjęciami zrobionymi podczas niedawnej wizyty w centrum miasta (ang: downtown). W pierwszej kolejności jedno z moich ulubionych miejsc, czyli katedra biskupia archidiecezji Los Angeles. Wybudowana w 2002 za sumę 250 milionów dolarów, futurystyczna katedra rzymskokatolicka, w podziemiach mieści mauzoleum mogące przechować niemal 5000 urn z prochami zmarłych. Odwiedziłam ją już kilkakrotnie przy okazji wizyty w centrum, przeważnie w pośpiechu - głównie po to, aby się chwilkę pomodlić i zebrać myśli - dlatego przepraszam za jakość zdjęć. Jest to piękne, spokojne, majestatyczne miejsce...
Widok z zewnątrz - zdjęcie pożyczone z Wiki |
Może się to wydawać niedorzeczne, ale w wielokulturowym społeczeństwie zawsze znajdzie się ktoś, kto na widok fontanny lub jakiegokolwiek innego zbiornika z wodą sięgnie do kieszeni po monety "na szczęście" - stąd tabliczka: Woda święcona - nie wrzucać monet!
Moje ulubione: przepiękne kinkiety - anioły,
a także zakątek w ogrodzie - anioły wygrawerowane na szkle
Futurystyczna katedra-hmm ciekawe. Nie do takiego wyglądu kościoła jestem przyzwyczajona ;) Wygląda bardzo zachęcająco, ciekawa forma, fajne wykonanie, dbałość o szczegóły i rzeczywiście czuć majestat, jakąś taką siłę spokoju.
OdpowiedzUsuńKosciol podobno wzbudza spore kontrowersje, nie tylko ze wzgledu na forme, ale takze sume jaka wydano na jego budowe
OdpowiedzUsuńDzięki za te zdjęcia
OdpowiedzUsuń