Już od stycznia planuję podzielić się tą listą. Post z ogromnym opóźnieniem, ale wszystkie poniższe książki są według mnie godne polecenia, więc nie mogłam odpuścić. Mimo, że niektóre nie przypadły mi do gustu w 100%, to nadal uważam, że warto było je przeczytać choćby ze względu na to, ile i co się o nich mówi. (Miałam dostęp jedynie do wydań/ audiobooków w j. angielskim.)
P O R A D N I K I
"The Smarter Science of Slim" Jonathan Bailor
Zbiór statystyk i wyników badań naukowych na temat odżywiania i wpływu jedzenia na organizm. Przedstawione dowody obalają mit szeroko spopularyzowanej piramidy żywieniowej, której podstawą są węglowodany. Autor udowadnia powiązania między dietą wysokowęglowodanową, a cukrzycą i proponuje zbalansowany sposób odżywiania, na który składającą się w 1/3 proteiny, 1/3 węglowodany i 1/3 tłuszcze. Naprawdę wspaniała książka - jemy w ten sposób od około roku i wychodzi nam to na zdrowie - na pewno przygotowuję na jej temat osobną recenzję. Póki co książka przechodzi z rąk do rąk po rodzinie i znajomych.
K S I Ą Ż K I P O P U L A R N O N A U K O W E
Uaktualniona i uproszczona wersja bestsellerowej "Krótkiej historii czasu" (która sprzedała się w nakładzie 10 milionów kopii!) w j e s z c z e prostszy sposób wyjaśnia laikom zagadnienia z zakresu współczesnej kosmologii, mechaniki kwantowej, czasu, przestrzeni, powstania i przyszłości wszechświata. Ciekawa książka, przeczytałam ją z polecenia mojego ukochanego i również polecam!
"Bóg urojony" Richard Dawkins
Jako raczej nieortodoksyjna katoliczka, mam problem ze zrozumieniem do kogo tak naprawdę skierowana jest ta książka. W moim rozumieniu ludzie dzielą się na wierzących i niewierzących. Jest także gro ludzi praktykujących z przyzwyczajenia, albo dlatego, że zostali tak wychowani, którzy nie są zainteresowani głębszymi debatami na temat istoty religii - z tego właśnie powodu zakładam, że nie będą zainteresowani lekturą tego typu książek.
Z punktu widzenia osoby niewierzącej (mojego ukochanego), książka była zbyt nudna, aby doczytać ją do końca.
Z punktu widzenia osoby niewierzącej (mojego ukochanego), książka była zbyt nudna, aby doczytać ją do końca.
Z drugiej strony, ja, wykształcona, świadomie wierząca osoba, interpretuję Biblię przenośnie, co za tym idzie uważam, że nie kłóci się ona ze współczesnymi teoriami naukowymi, potrafię dostrzec i neguję ludzkie błędy księży oraz nadużycia kościoła jako instytucji, nie popieram ekstremizmu, a w wierze znajduję komfort psychiczny i podstawy moralności. Ciągle zastanawiam się w jakim celu i które argumenty przedstawione w książce miałyby mnie przekonać, że mój Bóg jest urojony...
K L A S Y C Z N E P O W I E Ś C I
Książka o nastoletnim buncie i wkraczaniu w dorosłość przez lata cenzurowana w amerykańskich szkołach, ale biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy, ciężko doszukać się w niej kontrowersji. W lekkim stylu opisuje kilka dni z życia młodego Holdena Caulfield.
Książka zdobyła nagrodę Pulitzera, ale muszę przyznać, że momentami słuchanie jej (audiobooka) mnie męczyło. Opisuje świat pełen karykaturalnych osobowości i szydzi z irracjonalnych norm społecznych. Główny bohater, Ignatius Reilly, usilnie stara się zdemaskować otaczające go absurdy, jednocześnie będąc jednym z nich.
Wypożyczyłam ją z polecenia *Gosi* - dajcie znać, co jeszcze ciekawego polecacie mi na nadchodzące miesiące?
Wypożyczyłam ją z polecenia *Gosi* - dajcie znać, co jeszcze ciekawego polecacie mi na nadchodzące miesiące?
Dorotko! Bardzo polecam Ci książkę Lauren Oliver "7 razy dziś" - jest bardzo poruszająca, cała historia opowiedziana okiem nastolatki (co mi zbytnio nie przeszkadzało, w końcu każdy kiedyś był nastolatkiem
OdpowiedzUsuń;). Naprawdę śliczna historia i zaskakujące zakończenie ;)
Sprzysiężenie głupców jest na mojej liscie i czekam tylko az bedzie dostepna w mojej bibliotece, ksiazka ktora mi najbardziej zapadła w pamięc to "The last friend" napisana przez Tahar Ben Jelloun
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Buszujacy ....moja ukochana ksiazka. Ja polecam
OdpowiedzUsuńMcLiam Wilson Robert - Ulica marzycieli i Zaulek lgarza.
Fieldwork: A Novel - Mischa Berlinski, ksiazka ktora sprawila ze postanowilam wrocic na studia. Fascynujaca i o wiele ciekawsza niz tak bardzo popularna teraz Life of Pi.
Maja
Dziekuje!
OdpowiedzUsuńOj, ksiazke, ktora zmotywowala kogos do powrotu na studia na pewno warto przeczytac! A tak z ciekawosci, co studiujesz Maju?
Pozdrawiam