Wczoraj przyszła do mnie paczuszka z próbkami produktów Tatcha [KLIK] - niestety brakowało w niej jednego kosmetyku i dopiero musiałam się o niego upomnieć... Mam nadzieje, że Wasze też już są i, że są kompletne!
Uzbierało mi się też kilka innych próbek - modne teraz afrykańskie czarne mydło (mydło jak mydło, plus za naturalność), wyrabiany przez Masajów olejek z nasion Yangu (lekki, bogaty w składniki, polubiłam go), najnowsza woda toaletowa Diptyque L'Eau Du Trente-Quatre (unisex, nieładna) i krem pod oczy Clinique (ale na Makeupalley mówią, że słaby).
Zaczęłam przeczesywać brwi i rzęsy olejkiem rycynowym. Ciekawa jestem, czy faktycznie się wzmocnią?
Zaczytuję się ostatnio w nowopowstałym blogu (i komentarzach) "skórno-żywieniowym". Autor ma ponadprzeciętna wiedzę, wykształcenie medyczne, świeże spojrzenie i charakterek! Polecam [KLIK]! Wcześniej zaciekawiły mnie także nagrania Anety i Patryka poruszające kwestie zdrowia i odżywiania również z profesjonalnego punktu widzenia [KLIK]. Dajcie znać jeżeli znacie podobne miejsca w sieci!
Przygotowanie kilku szklanek wody z cytryną i multiwitaminą na raz, pomaga mi więcej wypijać - po wypiciu jednej szklanki zawsze mam pod ręką kolejną. Bliźniaki zacierają ręce - im więcej wody, tym więcej mleka!
A ja zacieram ręce na dwie kolejne książki - "Rzeźnia numer pięć" i "Bogaty ojciec biedny ojciec".
Domowy obiadek - tuńczyk z majonezem, jarmuż i zdrowy odpowiednik ziemniaka, jam.
A na deser, bomba cukrowa! Tak dla równowagi.
W drodze na szczepienia... bliźniaki jeszcze nie wiedzą co je czeka!
Kosmetyki z kuchennej szafki. Prosty spray (woda z odrobiną octu malinowego) sprawdza się lepiej niż myślałam! Zapach octu ulatnia się bardzo szybko, a włosy są po nim sypkie i błyszczące. Zachęciło mnie to do eksperymentów z olejem kokosowym.
Zamiast ponownie wydać $40 na kolejne opakowanie pasków wybielających zęby Crest [KLIK], zaczełam płukać usta zwykłą 3% wodą utlenioną. To właśnie H2O2 (tylko, że w wyższym stężeniu) jest składnikiem aktywnym pasków. Świetna alternatywa, znacznie tańsza i delikatniejsza, a efekty identyczne. Niedługo przyjdzie czas na włosy [KLIK]!
Domowej roboty burgery z serem pleśniowym i szczypiorkiem - w ten weekend otwieramy sezon grillowy 2013!
zaskoczyłaś mnie z tą wodą utlenioną ;)
OdpowiedzUsuńChyba też spróbuję zastanawiam się tylko czy to jest bezpieczne..
pozdrawiam i miłego weekendu życzę ;)
Zjadłabym taką muffinkę :)
OdpowiedzUsuńP.S Ślizna mama z Ciebie :)
Ja też jestem zdziwiona wodą utlenioną;) Używałam kiedyś paseczków i dzialały - były skuteczne.
OdpowiedzUsuńPo prostu płuczesz...jak długo?
Nie boje sie uzywc wody utlenionej skoro paski z jej zawartoscia sa dopuszczone do sprzedazy i b popularne, ale slyszalam, ze po jej/ich uzyciu niektorzy odczuwaja wieksza wrazliwosc na cieple/ zimne, problemy z dziaslami, pojawiaja sie u nich biale plamki na zebach - mi sie nic takiego nie zdazylo
OdpowiedzUsuń(dla porownania najmocniejsze paski Crest Supreme zawieraja 14% H2O2, wiec zwykla 3% woda utleniona jest od nich o duzo slabsza)
Co robie? wiczorem PRZED myciem zebow nabieram troche do ust, nachylam sie nad zlewem, zeby woda miala kontakt z przodem zebow, pieni sie, trzymam 1 min, PO CZYM myje zeby, tak na poczatku kilka dni pod rzad, a pozniej raz w tyg dla utrzymania efektu, w tym czasie najlepiej zrezygnowac z barwiacych posilkow i napojow
Efekty i wrazenia dokladnie takie same jak przy uzyciu paskow Crest jezeli ktos ma porowwnanie
Pozdrawiam!
Do mnie kosmetyki dotarły w komplecie. Jeszcze raz wielkie dzięki!
OdpowiedzUsuń