|
Mój weekendowy wyjazd z koleżankami do Palm Springs stał pod znakiem szampana z truskawkami |
|
Wakacyjne dni i noce |
|
Kiedy zobaczyłam to danie stanęłam jak wryta i chyba jeszcze do końca się nie ocknęłam... koktajl krewetkowy serwowany wraz z żywą rybką... dało mi dużo do myślenia o jedzeniu ryb/mięsa |
|
Nasza przeprowadzka poszła niespodziewanie gładko! |
|
Już sami nie wiedzieliśmy jak tu się przeprowadzić z bliźniakami skoro to zakazane?! |
|
Ale ostatecznie jakoś się udało J |
|
Kolacja na Święto Dziękczynienia |
|
Cudne jesienne ozdoby! Zamszowe dynie z naturalnymi ogonkami |
|
Rześkie powietrze, migające światełka i klimatyczna muzyka, którą da się słyszeć na każdym kroku przechadzając się po mieście. Właśnie za to lubię jesienne wieczory. |
"Spełnienie marzenia; samotna praca w pocie czoła; szansa na to, aby coś stworzyć - są mięsem i ziemniakami życia. Pieniądze to tylko sos." [ Bette Davis ]
Ten cytat urzekł mnie tym, jak epicko ujmuje moje podejście do pracy i pieniędzy! Wiem, że dla wielu ludzi jest to atomatyczna, lub wręcz wymuszona czynność, ale ja zdecydowanie wstaję z łóżka z radością, wierząc, że kolejny dzień mojej pracy to szansa na zrobienie kolejnego kroku ku spełnieniu wyznaczonych celów; na dołożenie kolejnej cegiełki do tego, co kiedyś po mnie pozostanie. Cieszy mnie to, że spostrzegam przy tym takie rzeczy jak wschody słońca; że mogę przebierać w tym, co na siebie włożyć; że przyjaźnię się z ludźmi, z którymi pracuję; i, że mam możliwość zawrzeć masę nowych znajomości przebywając w profesjonalnym środowisku. A nawet to, jak i którędy docieram do pracy. Napędza mnie ciekawość kim ostatecznie się stanę i jak będzie wyglądał całokształt moich wysiłków.
Twierdzę tak teraz, kiedy jeszcze jadam mięsko i ziemniaczki mojego życia praktycznie na sucho. Jestem pewna, że nie zakwestionuję moich priorytetów, kiedy w końcu do stołu podany zostanie jakiś konkretny sosik.
Ta rybka w daniu była tylko ozdobą mam nadzieję :-) chociaż faktycznie dość kontrowersyjne podanie.
OdpowiedzUsuńCytat na prawdę dający do myślenia.
Gratuluję udanej przeprowadzki!
Pozdrawiam,
diabelnieanielska.blogspot.com
Rybka do ozdoby
Usuńuwielbiam Twoje posty :) a włosy, jakie już długie!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że jesteś chyba moją ulubioną blogerką. Wpisy, które zamieszczasz są dla mnie bardzo inspirujące i naprawdę skłaniają do tego, żeby się na chwilę zatrzymać i zastanowić nad własnym życiem. Ubolewam, że nie piszesz częściej, ale rozumiem - rodzina, praca, dom - nie zostaje zbyt wiele czasu dla siebie, a nie każdy spędza wolne chwile przed ekranem komputera.
OdpowiedzUsuńBliźniaki jakie już duże i jakie długie włosy - jak ten czas szybko leci!
Pozdrawiam gorąco z zimnego Krakowa :-)
Mam nadzieje ze ta rybka była tylko dla ozdoby.
OdpowiedzUsuńCytat rewelacyjny i tak ładnie odzwierciedla rzeczywistość.
Pozdrawiam
Super rodzinka!
OdpowiedzUsuń