czwartek, 7 lutego 2013

Czekamy





To bardzo dziwne uczucie wrócić do domu ze szpitala samemu. Niby po porodzie zmieniło się wszystko, ale tak naprawdę nie zmieniło się nic. Tak czekamy na nasze bliźniaki już 9 dni. Póki co mieszkają sobie w inkubatorach, przybierają na wadze i uczą się samodzielnie utrzymywać odpowiednią temperaturę ciała.

11 komentarzy:

  1. Już niedługo będą z Wami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie... a Ty regeneruj w tym czasie siły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dorotka gratuluję Ci i Twojemu mężowi z całego serca i życzę, żebyś jak najszybciej mogła przytulić swoje skarby:) Julka ma cudowne rajstopki:) Zobacz jak się umówilyśmy z porodami haha;) całusy

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę, żeby maluchy jak najszybciej z wami były. Pozdrawiam z PL

    OdpowiedzUsuń
  5. to musi być faktycznie specyficzne uczucie... ale jeszcze trochę i bedziecie razem ;) a Ty jak się czujesz?

    OdpowiedzUsuń
  6. Zobaczysz lada moment nie dadzą Ci się wyspać :) Gratuluję i piekne ubranka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje! Czekanie jest najgorsze, ale za to maluchy wynagrodza Ci to wiecznym szczesciem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że doczekały do 35 tygodnia :). Trzymam kciuki, żeby rosły zdrowo i szybko do Was wróciły.

    OdpowiedzUsuń
  9. mam nadzieję, że szybciutko będziecie w komplecie :)
    bardzo ładne kartki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj! Również spodziewam się bliźniaków i widzę u Was świetny sposób w jaki stabilizowaliscie Wasze maluszki. Czy mogłabym się dowiedzieć gdzie moge dostać takie materacykipozdrawiam Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluje! Nasze bliźniaki uwielbiały spać w takich gniazdkach, to są po prostu kocyki zwinięte w rulon;)

      Usuń