Oprócz tego, że 3/4 naszej rodzinki obchodziło urodziny w pierwszych miesiącach roku (bliźniaki swoje pierwsze!), to z tygodnia na tydzień wyczekiwaliśmy innych, pamiętnych uroczystości. Zdecydowanie fajnie jest mieć w Los Angeles coraz więcej znajomych, a dzięki temu mieć co i z kim świętować.
Piękne masz dzieciaczki!
OdpowiedzUsuńDziekuje
UsuńKazde miejsce na obczyznie jest o wiele latwiejsze do zniesienia i nawet przyjemne jak ma grupe znajomych i przyjaciol. Mowie z doswiadczenia :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcie dziecka jedzącego tort łapkami :-) genialnie uchwycony moment :-* Cudowne maleństwo :-)
OdpowiedzUsuń